Sprzęt / Ubranie / Wyposażenie

Tak naprawdę samochód jako codzienny środek komunikacji wcale nie jest potrzebny. Są oczywiście takie momenty, w których musimy przewieźć coś ciężkiego, np. meble. Jednak na co dzień wszystko zmieści się nam w dobrych sakwach rowerowych!

Niedawno rząd Norwegii ogłosił, że zamierza wydać około miliard dolarów na budowę sieci autostrad rowerowych łączących północ i południe kraju. Jak wiadomo, Norwegia to jedno z najbogatszych państw na świecie, bardzo proekologiczne, ale także pozostające pod śniegiem przez większą część roku. Mimo to potomkowie wikingów widzą sens w radykalnej rozbudowie systemów transportu rowerowego.

Jeśli nie mieszkamy w Norwegii, ale uwielbiamy wycieczki rowerowe po okolicy albo nawet parotygodniowe wyprawy z namiotem, potrzebujemy sakw. Turystyka rowerowa jest bardzo atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu. Doskonale rozumieją to władze samorządowe – dzięki porozumieniu powiatów leżących wzdłuż wschodniej granicy Polski niedawno wybudowano piękny szlak rowerowy Green Velo ciągnący się od Lublina, przez Przemyśl, aż po Suwałki i Elbląg. Na trasie leżą najsłynniejsze ostoje dzikiej przyrody, jak Biebrzański i Białowieski Park Narodowy, a na końcu wjeżdżamy w krainę mazurskich jezior. Niezależnie od tego, czy chcielibyśmy przejechać szlak za jednym razem, czy w kilku mniejszych odcinkach, potrzebujemy do tego odpowiedniego sprzętu. Najważniejszy jest wygodny rower, a zaraz potem sakwy, które pomieszczą ubrania, zapasowe części, być może także śpiwór i namiot.

Sakwy wyprawowe i miejskie

Tak się składa, że polska firma jest jednym z bardziej znanych producentów sakw rowerowych do zastosowań turystycznych. Firma Crosso ma w ofercie wiele różnych modeli toreb mocowanych do roweru, ale jej najsłynniejsze produkty przeznaczone są do wypraw, np. przez stepy Azji. Sakwy Crosso mają opinię bardzo wytrzymałych i pojemnych, a przy tym są tańsze od zagranicznej konkurencji. Wykonane są z bardzo mocnej Cordury lub powlekanych tkanin, podobnych do plandek samochodowych.

Jeśli korzystamy z roweru głównie w mieście, potrzebujemy sakw mniej pancernych, ale za to z wygodniejszym dostępem do środka. Ciągłe zwijanie i rozwijanie wodoszczelnego zapięcia w stylu worka marynarskiego potrafi frustrować. Dużo wygodniejsze na co dzień są zwykłe zamki błyskawiczne albo torby z klapką zapinaną na dwie duże klamry. Na kierowanych przez Panie „damkach” i „holendrach” często można zobaczyć sakwy w wymyślne wzory czy też popularne popkulturowe wizerunki. Prawie zawsze są to torby firmy Fastrider – holenderskiego monopolisty od kilkudziesięciu lat współpracującego z takimi markami rowerowymi, jak Gazelle czy Batavus.

Jaki system nośny w sakwach jest najlepszy?

Odpowiedź zależy od tego, czy nasz rower wyposażony jest w standardowy bagażnik. Jeśli tak, możemy nabyć sakwy z prostym i wytrzymałym systemem nośnym w postaci nieregulowanych górnych haków stalowych. Taka konstrukcja jest odporna na wstrząsy i przeciążenia, a także sprawia, że sakwy są nieco tańsze. Jeśli jednak mamy nietypowy rozmiar bagażnika lub nietypowy kształt ramy roweru, możemy potrzebować sakw z regulowanym systemem nośnym. Prawdopodobnie najbardziej znaną firmą produkującą wszelakie typy sakw jest niemiecki Ortlieb. Ich wyroby słyną z doskonałej jakości, wytrzymałości i świetnego serwisu. Jeśli jakimś cudem uda nam się rozedrzeć sakwę Ortlieba, możemy być pewni, że nawet po upływie gwarancji zostanie ona naprawiona tak, że uszkodzenia będą prawie niewidoczne, a serwis nie będzie przesadnie drogi. Ortlieb stosuje rozwijane od wielu lat systemy nośne z rodziny QL. Są one regulowane w każdej płaszczyźnie. Wszystkie elementy interfejsu QL są wykonane z bardzo wytrzymałych plastików i łatwo są wymienialne, potrzeba do tego jedynie klucza imbusowego. Ortlieb ma także w ofercie torby miejskie mocowane na bagażnik. Ich największą zaletą jest przeniesienie systemu nośnego na rower. Po odczepieniu torby od bagażnika ma ona całkowicie gładki tył, bez wystających haków. Popularne są aktówki czy torby na laptopa, które można wygodnie zamontować na rowerze, a potem używać w eleganckim biurze.

Jaką pojemność sakw wybrać?

Sakwy rowerowe dostępne są zazwyczaj w kompletach, po 2 sztuki. Największe model wyprawowe mają pojemności do 35 litrów, co daje łącznie 70 litrów. W tak duże worki można zmieścić zapas ubrań na co najmniej tydzień, pełny zestaw kuchenny i mały śpiwór z małym namiotem. Niektóre modele mają dodatkowo duże siatkowe kieszenie, do których zmieścimy mokrą płachtę biwakową spod namiotu, gdy trzeba zwijać obóz po deszczowej nocy. Na co dzień tak duże pojemności nie są potrzebne i spokojnie wystarczą sakwy 40-litrowe. Warto wspomnieć, że istnieją także sakwy montowane na bagażniki przednie. Bagażnik montowany do widelca przedniego nazywany jest lowriderem. Można do niego zamocować mniejsze sakwy o pojemności maksymalnej 2 x 15 litrów. Kiedyś z tego patentu korzystali tylko podróżnicy dookoła świata, ale obecnie sakwy przednie stają się modne w rowerach typu Gravel. Uterenowione szosówki nie wymagają używania bagażnika przedniego do montażu sakw, ponieważ producenci wbudowują odpowiednie systemy mocujące od razu w przedni widelec roweru.