Małe dziecko, mały kłopot. Większe dziecko – większy kłopot. Stara prawda sprawdza się również w podróży. Noworodek i małe niemowlę w podróży dużo śpi. Dziecko w tym wieku co prawda trzeba regularnie karmić i przewijać, ale to w zasadzie jedyne problemy, których przysparza mały podróżnik. Doświadczeni rodzice uważają, że największe wyzwanie to daleka, kilkugodzinna podróż z dzieckiem w wieku 3-4 lata.
Dziecko niezbyt łatwo zasypia (zwłaszcza w ciągu dnia), a pozycja siedząca go męczy. Ale i pięciolatek, zwłaszcza jeśli jest na co dzień bardzo aktywny, potrafi w czasie podróży „dać w kość”.
cały artykuł : "Podróż z dzieckiem nie mysi być koszmarem"