Ostatnio sporą popularnością wśród turystów i pasjonatów aktywnego spędzania wolnego czasu cieszą się miejsca, które w pierwszym członie nazwy mają magiczne słowo „interaktywny”. Zazwyczaj są to centra o charakterze edukacyjnym, w których można przeprowadzić eksperymenty i dowiedzieć się czegoś więcej na temat dziedzin takich jak historia, biologia czy fizyka. Zastanawiasz się skąd to zainteresowanie? Poniżej najważniejsze powody, dla których warto odwiedzić interaktywne muzea i centra.
Eksponaty na wyciągnięcie ręki
Muzea, wystawy i pokazy mają element wspólny – można je podziwiać, ale nie dotykać. Zazwyczaj przychodzą na nie tylko fani pewnego zagadnienia i tematu, a zainteresowanie wydarzeniem gwałtownie spada. Sprawia to, że po pewnym czasie patrzenie na powtarzające się motywy, obrazy i eksponaty staje się nudne i zaczyna nużyć. Interaktywność miejsca powoduje, że nuda odchodzi w niepamięć - jeśli odwiedzający może chwycić za miecz, poczuć jego wagę, dobudować coś do eksponatu albo wysilić szare komórki, to będzie też bawił się znacznie lepiej, jego doświadczenia będą bogatsze, a pobyt dłuższy. Co z kolei przekłada się na satysfakcję z odwiedzin i chęć powrotu. Interaktywność oznacza dynamikę - a właśnie to najbardziej podoba się współczesnym turystom.
Interakcja na najwyższym poziomie
Interaktywność nie kończy się jednak na samym dotykaniu i używaniu. Liczą się wszystkie zmysły - węch, słuch, poczucie przestrzeni, nawet smak. Miejsca takie jak np. www.historyland.pl sprawiają, że historia, dzięki wykorzystaniu zaawansowanej technologii, hologramów, mgiełek wodnych i zapachów, z nudnego tematu staje się niesamowitym przeżyciem. Można „stanąć do walki” w bitwie pod Grunwaldem lub poczuć morską bryzę stając się kapitanem dowodzącym flotą pod Oliwą. W połączeniu ze wszystkimi zabiegami wymienionymi powyżej sprawia to, że odwiedzający przeżywa historię całym sobą i przenosi się w samo serce wydarzenia. Warto wtedy nie skupiać się na konkretnym zmyśle, lecz zrelaksować się i pozwolić, by wyobraźnia zrobiła swoje.
Wykorzystanie nowej wiedzy w praktyce
Najlepszym sposobem by się czegoś nauczyć, jest po prostu to zrobić. Trudno jednak w domowych warunkach zbadać jak działa generator Tesli albo zobaczyć co powstanie z dodania siarkowodoru do dwutlenku węgla. Na szczęście z pomocą śpieszą interaktywne centra nauki takie jak Centrum Nauki Kopernik w Warszawie albo Experyment w Gdyni, które umożliwiają uczestnikom na przeprowadzanie własnych badań i przekonanie się jak działają niektóre zjawiska fizyczne i chemiczne. Dzięki temu odwiedzający nie tylko uczą się znacznie szybciej, ale mają okazję przekonać się, jak świeżo przyswojona teoria sprawdza się w praktyce.